Ewangelizacja na "hoverboard"
Miesiąc luty był intensywny. Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym diecezji sosnowieckiej w ramach inicjatywy "Mobilnego Kościoła" prowadziły na ulicach naszych miast ewangelizację uliczną.
Pracowaliśmy dla Jezusa w centrach Sosnowca, Będzina i Dąbrowy Górniczej. Naszym celem było zapoznać mieszkańców z kursami Alpha, których aż trzy edycje ruszają teraz w naszej diecezji. Udało się rozdać ok 2000 zaproszeń na to wydarzenie jak również trochę Pism Świętych oraz ubrań dla potrzebujących spotkanych podczas akcji.
Najbardziej niezwykłe - w tego typu działaniach - jednak są rozmowy z napotkanymi ludźmi. Rozmawialiśmy z wieloma osobami które do kościoła nie chodzą, ale zaciekawiło ich to, że tym razem to "kościół wyszedł do nich". Usłyszeliśmy wiele ciepłych słów, że tego typu "wychodzenie kościoła" spotyka się z dobrym odbiorem i jest w tych czasach niezwykle potrzebne. Pewien pan spytał mnie wprost: "Dlaczego to robimy?" Odpowiedziałem: "Papież Franciszek o tym mówi - więc my się tego podejmujemy". I rzeczywiście w słynnej już rozmowie pt: "Miłosierdzie to imię Boga" papież powiedział:
"Trzeba wyjść. Wyjść z kościołów i parafii, wyjść i pójść szukać ludzi tam, gdzie żyją, gdzie cierpią, gdzie mają nadzieję. Szpital polowy, ten obraz, za pomocą którego lubię opisywać ów "Kościół wychodzący" charakteryzuje się tym, że zakładany jest tam, gdzie toczy się walka: nie ma stałej struktury, nie jest wyposażony we wszystko, jak miejsce, gdzie udajemy się, by leczyć i drobne i poważne dolegliwości. Jest przenośny, ma zapewnić pierwszą pomoc".
Jerzy Gaber