Diecezja ma 4 nowych kapłanów
Czterech nowych kapłanów dla diecezji sosnowieckiej - Grzegorza Fudro, Kacpra Górskiego, Krzysztofa Jabłońskiego i Łukasza Wawrzyniaka wyświęcił Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak w przededniu uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Obrzęd święceń prezbiteratu odbył się w sosnowieckiej Katedrze, w obecności licznie przybyłych wiernych oraz kapłanów, na czele z Biskupem Piotrem Skuchą, rektorem Seminarium Konradem Kościkiem i proboszczami nowych księży.
W homilii Biskup przypomniał, że powołani przez Jezusa Apostołowie zostawili wszystko, co dawało im poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, i poszli za Nim. "W tym wołaniu pójdź za Mną! chodziło Jezusowi o coś więcej, niż tylko o fizyczne kroczenie za Nim i poruszanie się wedle Jego śladów. Pan Jezus wołając do Apostołów pójdź za Mną! chciał, aby zmienili swój styl życia. Pójście za Jezusem oznacza zmianę sposobu myślenia oraz całkiem nowe zadania i misję, którą otrzymał od Ojca. Pragnie, aby na Jego wzór prowadzili życie ubogie i skromne, aby Jego cele stały się ich celami i dążeniami" - powiedział Biskup dodając, że ten, kto idzie za Jezusem musi dzielić Jego troski.
"Gdy tylko człowiek rodzi się do życia, kapłan odradza go w chrzcie, nadaje mu życie szlachetniejsze, cenniejsze, życie nadprzyrodzone, i czyni go dzieckiem Boga oraz Kościoła Jezusa Chrystusa. Ażeby go umocnić i uczynić go zdolniejszym do wielkodusznej walki duchowej, kapłan przyobleczony w szczególną godność czyni go przez bierzmowanie również żołnierzem Chrystusa. Gdy tylko dziecko jest zdolne do zrozumienia i poszanowania Chleba Aniołów, daru Nieba, kapłan żywi je i umacnia tym żywym i ożywiającym pokarmem. Jeśli zdarzyło się nieszczęście upadku, kapłan podnosi człowieka w imię Boga i pojednuje go z Sobą przez sakrament Pokuty. Gdy Bóg powołuje go do utworzenia rodziny i do współpracy z Sobą w przekazywaniu życia ludzkiego w świecie i pomnażaniu liczby wiernych na ziemi, a następnie wybranych w Niebie, kapłan błogosławi ich ślub i szlachetną miłość. Gdy wreszcie chrześcijanin zbliża się do końca swego ziemskiego życia, potrzebuje umocnienia, potrzebuje pomocy, ażeby stawić się przed Boskim Sędzią; sługa Chrystusa, pochylając się nad zbolałymi członkami umierających, pociesza ich i oczyszcza przez namaszczenie świętym olejem. A zakończywszy towarzyszenie chrześcijanom w ich ziemskiej pielgrzymce życia do samych bram wieczności, kapłan przez modły świętych obrzędów, w których odbija się nadzieja nieśmiertelności, towarzyszy ciału aż do grobu i nie opuszcza tych, którzy już uczestniczą w innym życiu: wręcz przeciwnie, jeśli potrzebują zadośćuczynienia i ulgi, przynosi im ulgę swoimi modłami. Zatem od kołyski do grobu, a nawet do Nieba, kapłan jest dla wiernych przewodnikiem, pociechą, sługą zbawienia, szafarzem łask i błogosławieństw" - przytoczył Biskup słowa Piusa XI z encykliki "Ad catholici sacerdotii".
"Kto idzie za Jezusem, choćby przyszło mu żyć skromnie i ubogo, to będzie nosił w sobie radość. I tej radości Wam życzymy!" - powiedział Biskup.
Jutro neoprezbiterzy odprawią swoje pierwsze Msze św. - prymicje w rodzinnych parafiach, a w poniedziałek podczas Mszy św. o g. 16.45 podziękują za święcenia na Jasnej Górze. Także w poniedziałek na naszej stronie zamieścimy wywiady z nowymi kapłanami. Polecajmy ich opiece Maryi - Wychowawczyni powołań kapłańskich i św. Rity, którą jako rocznik obrali za swoją patronkę!