Będzin: spotkanie z Marcinem Zielińskim
Konferencja duchowa, warsztaty ewangelizacyjne, Msza święta oraz wieczorne uwielbienie - to główne elementy programu spotkania z Marcinem Zielińskim. Spotkanie organizowane przez Odnowę w Duchu Świętym Diecezji Sosnowieckiej odbyło się 9 października w parafii pw. Nawiedzenia NMP w Będzinie-Syberce.
- Święty Ignacy mówi o tym, by umieć żyć: kiedy doświadczasz cudów, kiedy doświadczasz pocieszenia duchowego, staraj się dozować swoje emocje. Żeby być na poziomie balansu, kiedy przyjdzie zły duch. To też jest cecha człowieka duchowego: umieć okiełznać emocje. Człowiek potrafi sobie wtedy także poradzić z rzeczami, które dzieją się na zewnątrz – mówił charyzmatyk.
Marcin Zieliński w czasie konferencji dla członków Odnowy w Duchu Świętym udzielał także wskazówek co robić, aby nie przygasł w człowieku zapał i „ogień” wiary.
- Kiedy się nawracamy, rzeczy są dużo bardziej proste: to jest grzech, a to nie. Wystarczy trzymać się X przykazań. Potem letniość wkrada się w sposób, który nie jest dostrzegalny na pierwszy rzut oka. To się nie dzieje z dnia na dzień. To się dzieje rok do roku. To jest proces. - mówił powołując się na św. Teresę z Avilla, która w swoich pismach przyznała się do 13 lat stagnacji duchowej w czasie życia zakonnego. Było to spowodowane zbyt małą troską o grzechy powszednie i drobne zaniedbania. Zauważył także, że życie z Bogiem ma swoje źródło w sercu, relacji do niego, a nie w wiedzy, czy studiowaniu.
W czasie konferencji można było się także dowiedzieć, że jeśli w centrum naszego życia nie ma Jezusa, to wspólnota będzie się zamieniać w „kółko wzajemnej adoracji”.
- Był taki moment, że marzyłem tylko o jednym. O naleśniku z dżemem. To nie była chęć. To było marzenie. Wiele bym wtedy oddał, by zjeść naleśnik z dżemem truskawkowym. I mówię sam do siebie: Nie. Ja nie zgadzam się na to, bym marzył bardziej o naleśniku z dżemem, niż o Jezusie. Nie zgadzam się na to, by moje serce bardziej cieszyło się naleśnikami, niż Jezusem. Ta historia jest głupia i śmieszna. Ale jeśli jesteśmy w stanie tak zafiksować się jedzeniem, to jak bardzo będziemy w stanie zafiksować się poważnymi rzeczami? - pytał Marcin Zieliński przyznając, ze wspólnotą pracują nad detronizacją bożka w swoim życiu.
Odnowa w Duchu Świętym Diecezji Sosnowieckiej zaprosiła na spotkanie Marcina Zielińskiego już w zeszłym roku.
- Z uwagi na pękający w szwach kalendarz Marcina Zielińskiego nie było to łatwe. Zaprosiliśmy go około roku temu. Dopiero teraz się to zrealizowało. Na wypadek obostrzeń mieliśmy również wariant „B”, który zakładał spotkanie online albo, gdyby weszły w życie obostrzenia, rezygnację z tego spotkania – powiedział Przemysław Wojciechowski.
Odnowa w Duchu Świętym już dziś planuje następne wydarzenia. Od 2 do 4 grudnia odbędzie się cykl spotkań adwentowych. Będą to konferencje duchowe w atmosferze skłaniającej do przemyśleń budowane w oparciu o nauczanie Ojców Kościoła.
tekst: Mikołaj Wójtowicz
zdjęcia: Odnowa