Czeladz: comiesięczna modlitwa za przyczyną św. Szarbela

Data dodania: 2022.03.24

22 marca o 18:00 w kościele pw. św. Stanisława BM w Czeladzi odprawiona została comiesięczna Msza Święta za wstawiennictwem świętego Szarbela o uzdrowienie duszy i ciała. Po śmierci tego wielkiego świętego miały miejsce liczne cuda. Mając to na względzie, polecaliśmy Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela Ukrainę, prosząc o pokój dla niej i dla całego świata. Temu wielkiemu czcicielowi Matki Bożej oddaliśmy także w akcie zawierzenia Rosję.

Eucharystii przewodniczył ks. Jarosław Wolski, proboszcz parafii. Oto główne myśli zaczerpnięte z homilii wygłoszonej przez celebransa.

W trakcie Mszy usłyszeliśmy piękną modlitwę Azariasza w środku ognia. Został on bowiem skazany na spalenie, jednak modlił się, nie tracąc ufności złożonej w Bogu. My często podobnie modlimy się, gdy zagraża nam niebezpieczeństwo - gdy ogień wojny zbliża się do granic naszej ojczyzny. Ważne jest, by w takich wydarzeniach, które napawają nas lękiem i smutkiem, umieć zobaczyć znaki Opatrzności Bożej. Wielki amerykański aktor Denzel Washington tak mówił: „Winogrona muszą zostać zmiażdżone, aby uzyskać wino. Pod naciskiem tworzą się diamenty, Oliwki są wyciskane w celu uzyskaniu oleju. Nasiona rosną w ciemności. Za każdym razem, gdy czujesz się przygnębiony, pod presją lub w ciemności, jesteś w potężnym miejscu transformacji”. Te wydarzenia, które dzieją się wokół nas są elementem takiej transformacji.

W jednej ze współczesnych przypowieści pewien uczeń prosił mistrza, by ten nauczył go rozróżniać prawdę od fałszu. Mistrz zaprowadził ucznia nad brzeg rzeki i niespodziewanie chwycił jego głowę i trzymał pod wodą przez minutę. Po wszystkim zapytał ucznia, czego pragnął wtedy najbardziej. Uczeń odpowiedział, że najbardziej potrzebował powietrza. Na co mistrz rzekł, by przyszedł do niego wtedy, gdy będzie pragnął prawdy tak mocno jak powietrza. Prawdą jest, że tylko współczucie, empatia i miłość są prawdziwą drogą. Przebaczenie jest drogą, nienawiścią nigdy nic dobrego nie zostało zbudowane. Jezus mówił: „Jeżeli będziecie trwać w nauce Mojej, będziecie Moimi uczniami, a prawda was wyzwoli”. 

Dzisiaj nasze serca są pełne pytań i niepokoju, gdy widzimy bomby spadające na szkoły, przedszkola czy szpitale. Często pytamy, dlaczego Bóg nie interweniuje. Warto zwrócić uwagę, że święty Szarbel mieszkał w Libanie, w którym zawsze toczyły się wojny. Takie pytanie stawiał sobie także i on. Należy pamiętać, że zło nigdy nie pochodzi od Boga. Zło jest skutkiem ludzkich grzechów. Tę prawdę przypomniał nam papież przed modlitwą Anioł Pański w ostatnią niedzielę. Komentując fragment Ewangelii dotyczący osiemnastu ofiar zawalenia się wieży i do Galilejczyków, których Piłat zmieszał z krwią ich ofiar, powiedział: „Kiedy przytłaczają nas doniesienia o wypadkach i czujemy się bezsilni wobec zła, często zadajemy sobie pytanie, czy to może kara Boża, czy zsyła On pandemię lub wojnę, aby ukarać nas za nasze grzechy”. Papież wskazał, że pragnąc znaleźć odpowiedź na to, czego nie potrafimy wyjaśnić, często obwiniamy Boga za nasze niepowodzenia i nieszczęścia świata. Musimy pamiętać, że Bóg zostawia nam wolną wolę, nigdy niczego nam nie narzuca. Bóg nie jest mściwy, zło nigdy nie pochodzi od Boga.

Zamiast obwiniać Boga powinniśmy jak Azariasz spojrzeć w głąb siebie, gdyż to grzech powoduje śmierć. Kiedyś czynił to Piłat, dziś robi to Władimir Putin. Nasz grzech powoduje zło i cierpienie. Jezus proponuje rozwiązanie, czyli nawrócenie, odejście od zawiści i zła. Tam, gdzie panuje miłość i braterstwo, nie ma miejsca na zło. Droga świętego Szarbela też nie była łatwa. Przez lata swojej posługi prosił o potrzebne łaski poprzez modlitwę i post.

Bóg ma cierpliwość wobec nas. Niestrudzenie obdarza nas Swoją miłością. Pragnie byśmy także obdarzyli Go ufnością i odrzucili niepokój i strach. Wierzymy, że te wydarzenia to element zmiany, która wyzwoli w ludziach jeszcze więcej miłości i dobroci. Już to widzimy wokół nas. Tylu uchodźców zostało przyjętych i ugoszczonych w polskich domach. Często Polacy dzielą się z nimi skromnymi zasobami, które sami posiadają. Oddają im bezinteresownie wszystko, co posiadają. Nasza parafia też pokazała, jak wiele jest w nas dobra. Wolontariusze zebrali aż siedem tysięcy złotych na pomoc Ukrainie. To są elementy tej dobrej przemiany. Dookoła niewypowiedziane zło, a na jego tle kiełkuje dobro ludzkich serc.

Na zakończenie Eucharystii jak zawsze wierni otrzymali namaszczenie olejami świętego Szarbela i indywidualne błogosławieństwo jego relikwiami. Przepełnieni wiarą we wstawienniczą działalność świętego Szarbela odrzucili strach i niepokój, by całkowicie zawierzyć się Bożemu Miłosierdziu.

relacja: Agnieszka Babio & ks. Andrzej

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.