Czeladz: comiesięczna modlitwa za przyczyną św. Szarbela

W minioną środę, czyli 22 czerwca, mieliśmy wiele okazji do świętowania w naszej parafii. Przede wszystkim był to kolejny dzień oktawy Bożego Ciała z procesją wokół świątyni. Ponadto jak w każdą środę czeladzianie zgomadzili się przed obrazem znajdującym się w nawie bocznej naszego kościoła, by w Nowennie czcić Matkę Bożą Pocieszenia, dziękować Jej za otrzymane łaski i przedstawiać Jej swoje prośby. Dodatkowo każdy 22. dzień miesiąca to modlitwa o uzdrowienie duszy i ciała za wstawiennictwem  świętego Szarbela. Z tej okazji Mszę Świętą o godzinie 18:00 odprawił ksiądz proboszcz Jarosław Wolski.

W swej homilii celebrans zaznaczył, że dzień ten jest szczególnym czasem zwrotu do Maryi, by odkryć nie tylko to, co widzialne naszymi oczami, ale także to, co widzialne oczami wiary. To Przenajświętsza Pani objawiała Swe cudowne oblicze na Jasnej Górze, w Fatimie, w Lourdes, w Guadelupe, w La Salette, w Kalwarii, w Gietrzwałdzie. To w niej oczami wiary widzimy Matkę Syna Bożego - Jezusa Chrystusa, który oddał nam Swe Boskie Ciało.

Chrystus pragnie pełnego połączenia Swego Ciała z ciałem człowieka, by mogło dokonać się zmartwychwstanie naszych ciał. Maryja jest zatem Matką Ciała Eucharystycznego, dlatego tak mocno związana jest z każdą Eucharystią. Chrystus w wieczerniku ustanowił Eucharystię, a także kapłaństwo. To w wieczerniku Matka trwała na czuwaniu z apostołami. W tym dniu Matka też była z nami w naszym wieczerniku, czyli naszej świątyni, by zsyłać na nas wszelkie potrzebne łaski. Oprócz niej w tej Eucharystii był z nami święty Szarbel, który żyjąc w pustelni, sprawował Eucharystię jako kapłan, który czyni cuda. To Jego zanurzenie w Eucharystii stało się dla niego źródłem łask, dzięki któremu miał możliwość uzdrawiania dusz i ciał ludzkich. To właśnie Eucharystia łączy zdrowie duszy i ciała.

Po kazaniu nastąpiła Nowenna do Czeladzkiej Matki Pocieszenia, w której zostały przedstawione wszystkie prośby wiernych ufnie zgromadzonych przed Jej świętym obliczem na modlitwie. Był to wyjątkowy moment, w którym widać było żarliwą wiarę i dziecięcą wręcz ufność wiernych, którzy nie wątpili, że są pod szczególną opieką Najświętszej Pani.

relacja: Agnieszka Babio & ks. Andrzej