Dąbrowa: kobiety i dziewczęta na odpuście porcjunkuli
"Chcemy dzisiaj wszyscy bardzo nisko, z pokłonem i z wdzięcznością oddać cześć Najświętszej Maryi Pannie, w Jej tajemnicy królowania nad aniołami" - rozpoczął swoje kazanie Ksiądz Biskup Andrzej Przybylski, który 2 sierpnia przewodniczył sumie odpustowej w bazylice NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Tradycyjnie był to dzień, gdy do dąbrowskiego sanktuarium i czczonej tam, łaskami słynącej figury Maryi, przybyły z całej diecezji kobiety i dziewczęta na swoją doroczną pielgrzymkę. "Kobiety muszą patrzeć się na Ciebie i uczyć się od Ciebie, co to znaczy być kobietą. Bo jesteś błogosławiona, najpiękniejsza, najbardziej spełniona z kobiet" - mówił Biskup zachęcając, by kobiety w całej swojej kobiecości i wszystkich jej aspektach były anielskie, a nie diabelskie. "Od tego zależy świat! Jak wymodlimy i wychowamy kobiety anielskie, to świat będzie dobry, piękny, mądry. A jak będziemy pozwalali wychowywać kobiety diabelskie, to przez nie, jak przez tę nieposłuszną Ewę przyjdzie na świat grzech" - podkreślał hierarcha.
"Diabeł tak mocno atakuje kobietę, bo właśnie w niej Bóg umieścił cechy, które bezpośrednio łączą z Nim i sprawiają, że może być anielska - podobna do Boga" - mówił Biskup Przybylski wskazując, że tymi obszarami bliskimi Bogu, w które uderza diabeł i dzisiejszy świat, jest kobiece ciało, biorące udział w przekazywaniu życia i podtrzymywaniu go u jego początku oraz piękno. "Największą karierą kobiety jest bycie matką. Wszystkie funkcje przeminą, kiedyś się skończą, a kobieta, która jest matką, jest najbardziej spełniona" - wskazywał apelując, by kobiety walczyły o prawo do życia oraz o piękno Boga, które w sobie noszą. "Jak kobieta nie jest wewnętrznie piękna, to robi wszystko, by być sztucznie piękna, (...) bo zgubiła duchowe piękno. Znacie takie piękne duchowo kobiety, które nie muszą się przesadnie malować i stroić, bo one wiedzą, że Pan Bóg dał im wewnętrzne piękno. Kobiety - bądźcie piękne! (...) Kobiety są stworzone do piękna!" - apelował hieracha.
Wskazywał także, że powołaniem kobiety jest przekazywanie wiary, zwłaszcza swoim najbliższym. Przypominając postać budowniczego dąbrowskiego sanktuarium, ks. Grzegorza Augustynika, przypomniał także postać Służebnicy Bożej, mistyczki Wandy Malczewskiej, która miała wpływ na jego oddanie, wiarę i gorliwość.