Jurajska Droga Krzyżowa w Dolinie Wodącej
U progu Wielkiego Tygodnia, w Niedzielę Palmową licznie przybyli pątnicy wyruszyli na szlak tradycyjnej, bo już ósmej Jurajskiej Drogi Krzyżowej, na stromym zboczu malowniczego wzgórza Grodziska Pańskiego w Dolinie Wodącej (gm. Wolbrom).
Rozważania, które poprowadził proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Strzegowej - ks. Jacek Kawala, w naturalny sposób nawiązywały do wojny toczącej się u naszych wschodnich sąsiadów, ale także w nas samych.
Powstała w 2019 r. Jurajska Droga Krzyżowa sprzyja modlitewnej zadumie i jest chętnie odwiedzana przez turystów oraz pątników przez cały rok. Składa się z 15 stacji rzeźbionych w drewnie, usytuowanych wzdłuż stromej dróżki pnącej się na górujący nad okolicą szczyt, gdzie pod wapiennymi skałami stoi imponujący, 10 metrowy dębowy krzyż, z piękną, rzeźbioną figurą umęczonego Chrystusa.
U podstawy krzyża mieści się drewniana płaskorzeźba z wizerunkiem Jana Pawła II, a obok, na skalnym podłożu, trwa nieustannie przy Ukrzyżowanym dwoje najwierniejszych świadków - wyrzeźbione w kamieniu postaci Matki Bożej i św. Jana.
Wierni z pobliskich miejscowości oraz goście ceniący to miejsce za jego szczególne walory, dwa razy w roku przebywają tę drogę wspólnotowo, łącząc się w rozważaniach Męki Pańskiej w dzień parafialnego odpustu 14 września oraz właśnie w Niedzielę Palmową, a tradycji tej nie zaniechano nawet w czasie największych obostrzeń pandemii, kiedy zakazano wstępu do lasu.
Tegoroczna Jurajska Droga Krzyżowa z racji niepewnej pogody zgromadziła nieco mniej pątników niż zazwyczaj, ale i tak była ich dobrze ponad setka. Każdy, kto podjął trud uczestnictwa mógł wiele skorzystać duchowo z mądrych rozważań o wojnie dobra i zła toczącej się każdego dnia w ludzkich sercach i o tym, że jedynie Zbawca oraz Jego nauka mogą być niezawodnym drogowskazem w drodze do prawdziwego pokoju i wolności każdego z nas.
tekst i zdjęcia: Ewa Barczyk