Katedra: Pasterka z Biskupem
- Będziemy się chcieli dzisiaj przyjrzeć opisowi narodzenia Naszego Pana, które zostało przed chwilą przedstawione w Ewangelii wg świętego Łukasza. Cesarzem Imperium Rzymskiego był wówczas cesarz August – mówił w swoim kazaniu bp Grzegorz Kaszak w czasie pasterki w sosnowieckiej katedrze.
Jak zauważył, był to czas, w którym cezara postrzegano jako zbawiciela; króla, który wyzwoli świat od zła i zaprowadzi pokój. Miał to podkreślać jego przydomek „August” oznaczający boskość. A był to czas, gdy Naród Wybrany był pod rzymską okupacją.
- Jak się cieszyć, kiedy okupant jest w kraju. Okupant, który nas gnębi. Władca tego imperium, które zaległo naszą ziemię, mówi że jest zbawicielem. Mówi, że przyszedł po to, żeby wprowadzić prawdziwy pokój - mówił sosnowiecki ordynariusz.
Zauważył, że w różnych epokach można spotkać osoby uważające się za zbawicieli. Tymczasem aniołowie objawiający się pasterzom w Betlejem niejako mówią o tym, aby nie dać się nabrać fałszywym zbawcom.
- Podobnie możemy powiedzieć o potężnych przywódcach dwóch mocarstw, które w 39-tym roku ubiegłego wieku nas zaatakowały. Im się też wydawało „jesteśmy panami świata.” - Wyjaśniając znaczenie tej nocy biskup dodał, że jedynym panem jest tylko Jezus Chrystus. Prawdziwe szczęście można odnaleźć, jeżeli będziemy go słuchać.
relacja i foto: Mikołaj Wójtowicz