Neoprezbiterzy rozpoczęli formację stałą
Jedno słowo duszy zjednoczonej z Bogiem, więcej robi dobrego w duszach, aniżeli wymowne rozprawy i kazania duszy niedoskonałej - te słowa z Dzienniczka św. Siostry Faustyny stały się dziś (03.10) głównym przesłaniem bp. Grzegorza Kaszaka do neoprezbiterów diecezji sosnowieckej. Tradycją już jest, że u progu swojej pracy kapłańskiej, nowowyświęceni księża przyjeżdżają do Domu Biskupiego, aby rozpocząć etap tzw. formacji permanentnej.
Każdy z nas potrzebuje czasu na modlitwę i duchową refleksję. Zwłaszcza księża, którzy wezwani są do dzielenia się osobistym doświadczeniem Boga z wiernymi. To dzielenie się ma wyjątkową moc, gdy wypływa z osobistej i głębokiej relacji z Chrystusem-Kapłanem. Taką relację buduje się latami, stąd potrzeba formacji stałej kapłanów.
Ojcem Duchownym neoprezbiterów w naszej diecezji od wielu lat jest ks. Paweł Nowak, znany i ceniony spowiednik, penitencjarz diecezjalny, opiekujący się Stałym Konfesjonałem w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sosnowcu. Jego zadaniem jest organizacja cyklicznych spotkań formacyjnych dla neoprezbiterów. Ks. Nowak wygłosił dziś w Domu Biskupim konferencję o owocności adoracji Najświętszego Sakramentu w życiu księdza.
Ze słów ks. Pawła najbardziej chyba utkwiły mi te, które mówiły o samotności Chrystusa: "Jezus często jest samotny i cichy w Tabernakulum. My również w naszej samotności powinniśmy upodabniać się do Chrystusa" - dzieli się ks. Adam Rogal, który rozpoczyna swoją służbę kapłańską w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Bukownie.
Biskup wraz z księżmi rozważyli także różaniec, ofiarując go w intencji rodziców i dziadków kapłanów oraz osób konsekrowanych. Po wspólnej Eucharystii, konferencji i adoracji przyszedł też czas na spotkanie przy stole, które stało się okazją do dzielenia się pierwszymi doświadczeniami z pracy neoprezbiterów na parafiach.
Ks. Przemysław Lech
foto: Ks. Przemysław Szot