Olkusz: modlitwa w 40-lecie Stanu Wojennego
12 grudnia o godz. 13.00 w Bazylice pw. św. Andrzeja Ap. w Olkuszu odbyła się Msza św. z intencją: w 40-tą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, w intencji ofiar i osób represjonowanych, od Stanisława Gila – przewodniczącego NSZZ „Solidarność” ziemi olkuskiej, również za dusze wszystkich osób, które Pan Bóg już powołał, a które działały w tamtym okresie „Solidarności” i stanu wojennego. Eucharystii tej przewodniczył świadek tamtych czasów, który na tę uroczystość przyjechał z Będzina - ks. Tadeusz Maj.
Na początku Najświętszej Ofiary dał on świadectwo tamtych wydarzeń, mówiąc m. in.:
„13-ty grudnia, dzień bardzo mroźny, śnieg skrzypiał pod butami. I w tym dniu właśnie (…) dowiedzieliśmy się o tej tragicznej sytuacji. To, co przeżywała cała Polska, to miało również miejsce tu, w Olkuszu, tu, w tej Parafii. Ja w tym czasie mieszkałem naprzeciwko kościoła w bloku. Na dole tego bloku było biuro "Solidarności".
Pamiętam, i to zawsze mi zostanie w pamięci, jak przybyło ZOMO i wybiło szyby, żeby przez otwarte, wybite okna dostać się do tegoż biura "Solidarności". A potem internowania, a potem płacz, a potem ta niepewność, gdzie są ci, którzy zostali internowani.
I z tymi osobami mieliśmy tutaj w parafii ciągle kontakt. Bo nawet ksiądz prałat [Lucjan] Czechowski – proboszcz tej Parafii – właśnie mnie oddelegował, żebym miał kontakt z tymi rodzinami, gdzie są internowani, gdzie są uwięzieni. A ponieważ na terenie Parafii mieszkali również pracownicy Huty "Katowice", więc tych osób internowanych z Olkusza było wiele.”
* * *
W koncelebrze tej Eucharystii udział brali także: ks. prob. Mieczysław Miarka i rekolekcjonista, wieloletni misjonarz z Papui Nowej Gwinei, a ostatnio wykładowca na kilku uniwersytetach, ks. prof. Wojciech Bęben, który tego dnia rozpoczynał głoszenie nauk rekolekcyjnych adwentowych w tej parafii. Ksiądz Rekolekcjonista zwrócił m.in. uwagę, by radować się, bo przychodzi Chrystus. A podstawą do tej radości jest to, że jesteśmy przygotowani na spotkanie Pana.
* * *
Przed rozpoczęciem jeszcze Mszy św. przedstawicielka IPN-u z Krakowa odczytała list prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Karola Nawrockiego, który napisał w nim m.in.: - „13 grudnia 1981 roku jest w polskiej historii datą tragiczną, datą która urosła do rangi symbolu, gdyż to właśnie wtedy wprowadzono w Polsce stan wojenny, a polscy komuniści wypowiedzieli wojnę własnemu Narodowi. U podwalin tej haniebnej zdrady od samego początku leżało kłamstwo i cyniczna chęć utrzymania władzy. Społeczeństwo polskie domagało się zmian, domagało się prawa do samostanowienia i poszanowania ludzkiej godności (…). Przerażeni utratą władzy komuniści sięgnęli po najbardziej drastyczne środki. Mit sowieckiej interwencji, czołgów zbliżających się do polskich granic i próba uzasadnienia decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego kwestiami ekonomicznymi przez wiele lat pokutował w społeczeństwie.
Instytut Pamięci Narodowej opublikował archiwalne dokumenty, które ukazują perfidną grę władz. Kłamstwo komunistów wciąż jeszcze jednak funkcjonuje wśród Polaków. Jako Instytut Pamięci Narodowej dołożymy wszelkich starań, by konsekwentnie przedstawiać prawdę o stanie wojennym, nazywając go tym, czym był w swej istocie: zdradą, zbrodnią i fałszem. Był to czas niepewności jutra, strachu, brutalnej rozłąki z najbliższymi. W nocy z 12-go na 13-go grudnia 1981 roku internowano ponad trzy tysiące osób. A ich całkowita liczba zbliżyła się do dziesięciu tysięcy. Zatrzymaniom towarzyszyło bicie, ubliżanie, demolowanie mieszkań, zastraszanie rodzin (…).
586 dni stanu wojennego było dla naszego Narodu czasem próby, z której jednak wyszliśmy zwycięsko. Bezinteresowna pomoc świadczona internowanym i ich rodzinom, liczne wydawnictwa drugiego obiegu, wspaniali kapłani, odprawiający Msze w intencji Ojczyzny, bezkompromisowi działacze podziemnej „Solidarności” i innych organizacji konspiracyjnych oraz miliony rąk wznoszonych w charakterystycznym geście zwycięstwa na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Mimo terroru nie daliśmy się zastraszyć, a rozbudzone w społeczeństwie pragnienie wolności i głęboka niezgoda na łamanie praw człowieka i obywatela zaowocowały klęską komunistów.
Dziś w niepodległej Polsce chylimy czoła przed ofiarami stanu wojennego i cichymi bohaterami tamtych dni (…). Niech 40-ta rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego będzie dla nas przypomnieniem o tym, jak cenna jest wolność i jak wielką siłę mają ludzkie serca ożywione jedną ideą”.
* * *
Słowo powitania i wdzięczności wyraził proboszcz olkuskiej Bazyliki, ks. Mieczysław Miarka, dziękując w szczególny sposób obrońcom Polski, zwracając też uwagę na to, że w słowach o Ojczyźnie Św. Jana Pawła II było wiele troski o nią. W uroczystościach udział brał wojewoda małopolski Łukasz Kmita, a także przedstawiciele innych władz i instytucji i wiele innych osób. Na uroczystość przybył wicedziekan dekanatu olkuskiego ks. Stanisław Parkita.
* * *
Po Mszy św. składano kwiaty przy związanych z „Solidarnością” Trzech Krzyżach obok olkuskiej Bazyliki – stanowiących pierwotnie element ołtarza polowego podczas Mszy św. z 1-go maja 1981 r., a następnie przeniesione w 1982 r. na teren przy kościele pw. Św. Andrzeja w Olkuszu; dzielono się też – tradycyjnie - chlebem, a następnie otwarto wystawę poświęconą stanowi wojennemu na Rynku w Olkuszu.
zdj. i oprac. tekstu Tomasz Wilczyński