Zakończył się 29. Festiwal Kolęd i Pastorałek
29. Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie zakończył się koncertem galowym w niedzielę 15 stycznia. Ogłoszono na nim, że przyszłoroczna, jubileuszowa edycja odbędzie się pod patronatem honorowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
- Państwa przedsięwzięcie od lat wzbogaca życie kulturalne Będzina oraz z sukcesem popularyzuje najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki - napisano w uzasadnieniu prezydenckiej decyzji. Na koncercie obecny był także prezydencki minister Andrzej Dera.
Najlepszym wykonawcą 29. edycji jury pod przewodnictwem prof. dr. hab. Marty Wierzbieniec z Rzeszowa wybrało zespół wokalny "DIAMENTY" z Młodzieżowego Domu Kultury w Elblągu. Nagroda dla zespołu to 15.000 zł ufundowane przez Prezydenta Będzina Łukasza Komoniewskiego. Łączna pula nagród przyznawanych w poszczególnych kategoriach przekroczyła 104.000 zł, co stanowi kolejny festiwalowy rekord.
- Mamy nadzieję, że nagrody, jakie otrzymali uczestnicy, pomogą im w spełnianiu marzeń i artystycznym rozwoju. Wierzymy, że to inwestycja w przyszłość polskiej kultury, dlatego jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkim sponsorom nagród i zapraszamy do tego w kolejnych edycjach! Warto dbać o te znakomite perły, jakie pojawiają na tym przeglądzie, by dzielić się talentem i wiarą - mówi ks. Piotr Pilśniak, dyrektor Festiwalu.
Poza Grand Prix i miejscami w poszczególnych kategoriach (soliści dziecięcy, młodzieżowi i dorośli, duety, tercety i kwartety, zespoły folklorystyczne, wokalne i wokalno-instrumentalne) jury przyznało też dwie nagrody specjalne - "Polonia in corde" dla białoruskiej grupy "LIBER CANTE", a także za napisanie słów i muzyki do autorskiej pastorałki "Pada śnieg" dla Patryka Kusiaka z goleniowskiego zespołu "ALEPAK MAŁY".
Niedzielny Koncert Galowy w reżyserii Dariusza Wiktorowicza złożony był z najciekawszych wykonań tegorocznej edycji, a dodatkowo stanowił opowieść o świętach na Ukrainie - tych sprzed lat i tych obecnych, podczas okupacji. Festiwal od lat posiada zagraniczne rejony eliminacji w dwóch ukraińskich miastach (Równe i Żytomierz).
- Tegoroczna obecność zespołów ze wschodu (także z Białorusi i Litwy) była pierwszą po pandemicznej przerwie i ze względu na sytuację międzynarodową szczególnie ciepło przyjętą przez festiwalową publiczność - zdradza rzecznik prasowy Festiwalu Jarosław Ciszek.
Koncert rozpoczął zdobywca ubiegłorocznego Grand Prix, solista Filip Płażalski z Drawska Pomorskiego, więc widzowie mieli szansę porównać, jak różni wykonawcy mają w Będzinie co roku szansę na zgarnięcie głównej nagrody.
- Z ogromną radością wszyscy uczestniczyliśmy w tym wielkim kolędowym święcie, bo od kilku dni to właśnie Będzin jest kolędowym centrum Polski, a może i świata. Na oklaski i gratulacje zasłużyli wszyscy, bo każdy z uczestników starał się wystąpić najpiękniej jak potrafi. (…) W tych kolędach i pastorałkach niewątpliwie przewijał się polski zwyczaj i charakter - mówiła podsumowując Festiwal prof. Marta Wierzbieniec.
Do prowadzonych w grudniu festiwalowych eliminacji zgłosiło się ponad tysiąc trzystu wykonawców. Do Będzina na przesłuchania finałowe awansowało 137 najlepszych, których od czwartku do soboty festiwalowe jury przesłuchiwało w hali widowiskowo-sportowej Będzin Arena. Także tam, z udziałem tłumnie przybyłej publiczności, odbyły się koncerty inauguracyjny (w wykonaniu zespołu GOLEC UORKIESTRA) i galowy.
Darczyńcą 29. edycji Festiwalu była Fundacja Orlen dla Pomorza.
zdjęcia: Piotr Wyparło